More is more
Wnętrzarska zasada „less is more” ma już godnego następcę! W tym sezonie pojawił się trend „more is more”, który spotkał się z ogromnym uznaniem architektów wnętrz i projektantów. Czym kierować się przy urządzaniu pomieszczeń w tym stylu? Podpowiadamy.
More is more, czyli maksymalizm we wnętrzach
Wiele sezonów branża dekoracji wnętrz była pod wpływem minimalizmu. Trend, który pojawił się w sezonie 2021, wyróżnia się przepychem zarówno pod względem kolorów, wzorów i faktur, jak i detali. Różnego rodzaju rozwiązania, łączenie różnych estetyk i całkowity brak ograniczeń sprawiają, że im więcej dzieje się w pomieszczeniu, tym lepiej. Styl ten sprawdzi się doskonale w dużych jak i w małych pomieszczeniach, wystarczy tylko zadbać o przemyślaną koncepcję.
Różnorodne kolory i struktury – jak je wprowadzić?
Łącząc różnorodne kolory i struktury w aranżacji more is more, warto stosować odpowiednie zasady. Wybrane kolory powinny być nasycone, ale w spokojnych odcieniach – w przeciwnym razie wnętrze nabierze jarmarcznego designu. We wnętrzach urządzonych zgodnie z trendem more is more doskonale sprawdzą się fiolety, burgundy, brązy, róże czy nawet zielenie. Liczba barw w jednym pomieszczeniu nie może być zbyt duża – najlepiej wybrać trzy, które będą dominować. Chcąc je rozświetlić, warto zadbać o złote dodatki – wprowadzą one odrobinę blasku.
Ważne jest także łączenie różnych struktur. Gładkie i błyszczące można łączyć z chropowatymi. Chcąc je wprowadzić, warto jedną ze ścian wykończyć ciekawą tapetą od Wonderwall lub zawiesić wyjątkowe zasłony o ciekawej fakturze. Doskonale sprawdzą się także płytki monochromatyczne połączone z płytkami dekoracyjnymi, mozaikami czy płytkami w wersji 3D, np. Prisma Bronze od Porcelanosy.
Jakie meble wybrać do wnętrz maksymalistycznych?
Wnętrze w stylu more is more powinno być dopieszczone także pod kątem mebli. Śmiało można tutaj łączyć różne tekstury tkanin, kolory i kształty. Im więcej tym lepiej! Sedno tego stylu polega na tym, by tworzyć najbardziej nietypowe aranżacje. Tym sposobem można łączyć np. welurowe pufy z drewnianym stołem na metalowym stelażu. Stawiając na maksymalizm nie można zapominać o odważnych dodatkach. Począwszy od designerskiego fotela w wyrazistym kolorze, a skończywszy na kanapie o geometrycznych kształtach w kolorach ziemi. Całość warto uzupełnić nieco bardziej odważnymi dodatkami – np. ciekawym dywanem czy poduszkami. W salonie koniecznie muszą się znaleźć także komody, stoliki, witryny, regały, a nawet wiszące półki. Pozwolą one estetycznie wyeksponować dużą ilość dzieł sztuki, zestaw, naczyń, książek czy pamiątek rodzinnych.
Dodatki we wnętrzach maksymalistycznych również mają znaczenie
Wnętrza urządzone zgodnie z trendem more is more wielu kojarzą się z bałaganem i chaosem. Pamiętajmy, że jest to błędne przekonanie. Owszem – nadmiar dodatków może być przytłaczający, jednak znajdując dla każdego elementu odpowiednie miejsce, można wprowadzić porządek. Pomocne jest także zamontowanie dodatkowego oświetlenia – doskonale sprawdzą się lampy i taśmy LED, które umieszczone w odpowiednich miejscach, pozwalają uwidocznić elementy dekoracyjne – np. oprawy ARCHLINES - możliwość wpinania i wypinania opraw.
Wśród dodatków we wnętrzach urządzonych w stylu maksymalistycznym mogą również pojawić się dekoracje minimalistyczne o głównym motywie przewodnim - np. roślinność. Elementy te mogą pojawiać się wówczas na zasłonach, poszewkach poduszek, obrazach i w wielu innych miejscach.